Oto, co na jego temat, ma do powiedzenia sam zainteresowany:
Kilka miesięcy temu otrzymałem na testy komplet odsłuchu dousznego AKG IVM4500,składającego się z 4 odbiorników SPR4500, nadajników SST 4500 oraz kombajnera SPC4500.
Wymaganiami, jakie - mając doświadczenie w pracy z innym systemem - postawiłem nowemu systemowi przede wszystkim, były niezawodność i brak zakłóceń.I cóż?
Na żadnym z koncertów nie musiałem obawiać się o żadne z wymienionych. Zespołem, który jako pierwszy skorzystał z tych urządzeń, był Acid Drinkers.
Jak wiadomo, ich koncerty to bardzo dużo ruchu na scenie, a zarazem potrzeba głośnego i bardzo dobrze brzmiącego odsłuchu.
Maksymalna wartość na odbiorniku przy zerowym wysterowaniu nadajnika to połowa możliwego poziomu głośności.Zapas, który daje AKG, na pewno usatysfakcjonuje każdego użytkownika. Artystką, która również mogła pracować na nowych "uszach", była SARSA (z zespołem) - jak się później okazało, praca przebiegła bardzo pozytywnie i bez jakichkolwiek problemów.
Poza podstawowymi funkcjami firma AKG postarała się o zapewnienie kilku presetów korektora i kompresora, w którym można na wiele sposobów dopasować poziom działania, a wartością dodaną jest symulacja pomieszczenia.Miałem do wyboru kilka rodzajów roomu, z których można było wybrać naprawdę bardzo trafnie dopasowane symulacje dla każdego z instrumentalistów.
Wielce pomocną funkcją jest również CUE, dzięki której, znajdując się na scenie, można w każdej chwili - za pomocą pokrętła na odbiorniku - szybko przełączyć się na tor odsłuchowy muzyka, przy którym się w danej chwili znajdujemy.Systemy AKG dają naprawdę wiele możliwości, a przede wszystkim pozwalają zapomnieć o kwestiach technicznych i skupić się na potrzebach artystów, z którymi przyjdzie nam pracować.
Cieszę się i dziękuję firmie Ess Audio za tę uprzejmość!