Sprawdź, co zmienia się na rynku technologii komunikacyjnych, jakie nowości zaprezentowano, i co te zmiany oznaczają na przyszły rok. To wywiad, którego nie możesz przegapić!
Chwilę przed targami IBC w mediach społecznościowych można było zauważyć posty wielu pracowników Riedla zwiastujące dużą nowość. Zdjęcia z ciężkim sprzętem remontowym, od młotków po piły łańcuchowe, otagowane hasłem „Pimp My Audio” oraz „Not an audio company? Możesz wytłumaczyć o co chodzi?
Jasne. Patrząc na stale rosnące portfolio produktów Riedla, do tej pory uzbroiliśmy się w szereg narzędzi i rozwiązań umożliwiających produkcję telewizyjną wydarzeń - od systemów dystrybucji sygnałów przez stosunkowo niedawno dodane narzędzia realizacji wizji i systemy powtórkowe, aż po scalające całą produkcję systemy komunikacji. Jednym brakującym ogniwem w naszym portfolio były rozwiązania audio – stąd slogan „Not an audio company?”. Kampania Pimp my Audio, nawiązająca do kultowego programu Pimp My Ride, miała pokazać, że chcemy odpicować stare racki z procesorami dźwięku. Podczas targów IBC odsłoniliśmy kurtynę – okazało się, że po „odpicowaniu” został tylko laptop, a wszystkie konwencjonalne urządzenia audio zastąpiliśmy przyjemnie wyglądającą i funkcjonalną aplikacją webową. Tym właśnie jest SAME – czyli Smart Audio and Mixing Engine – wielozadaniową software’ową platformą do zaawansowanego processingu audio wdrożoną na standardowych serwerach COTS.
Wejście na tak przepełniony rynek to duże wyzwanie. Jak chcecie się wyróżnić żeby nie zniknąć w tłumie?
Myślę że jest cały szereg okoliczności składający się na to, żeby wejść na rynek z czymś nowym w tym momencie. Nie mamy żadnego ciężaru w postaci wcześniejszej historii produktowej w tej kategorii, która mogłaby stanowić dla nas ograniczenia, w związku z tym możemy być “disruptive” i pokazać przełomowe innowacje. Technologia też temu sprzyja. Moc obliczeniowa dzisiejszych procesorów CPU na standardowych serwerach COTS jest niesamowita, więc czemu by z tego nie skorzystać? Pod względem architektury hardware’owej jest wiele korzyści dla użytkowników - od szerokiej dostępności i mniejszego ryzyka problemów z łańcuchem dostaw - jaki miał miejsce wkrótce po pandemii, po mechanizmy redundancji i ogromne możliwości skalowania. Korzyścią dla nas - producentów - jest to że możemy skupić się na budowaniu zaawansowanych narzędzi software’owych - a te powstają dużo szybciej niż fizyczne maszyny.
Inną sprzyjającą okolicznoscią do wejścia na rynek rozwiązań audio jest to, że mimo tego, że istnieje tona rozwiązań rynkowych to dalej widnieją duże luki w ich funkcjonalnosci, które stają się coraz bardziej uciążliwe. Rynek wymusza tworzenie coraz większej ilości treści, zachowując koszty i zasoby ludzkie. W naszym podejściu staramy się uprościć i możliwie zautomatyzować powtarzające się zadania operatorów audio.
W jakiego odbiorcę celujecie?
Najwięcej innowacji mamy do zaoferowania użytkownikom broadcastowym - np. narzędzia do miksowania audio komentatorów lub szerokopojętego processingu i monitoringu audio w centrach emisyjnych.
A czy widzisz zastosowania SAME’a poza broadcastem?
Platforma jest wielozadaniowa i bardzo uniwersalna. W pierwszej odsłonie produktu pokazujemy ponad 30 narzędzi audio, od generatorów, przez wtyczki processingowe aż po wirtualne miksery i narzędzia do monitoringu sygnałów. Więc potencjalnych zastosowań może być sporo.
Naszym celem jest zastąpienie wielu jednozdaniowych narzędzi processingowych i niewielkich mikserów, jednym centralnym narzedziem z możliwością wygodnego monitorowania każdej produkcji, czy każdego procesu, z dowolnego miejsca.
W jaki sposób te serwery są zasilane sygnałami? Czy przewidzieliście jakieś urządzenia wejścia/wyjscia?
Platforma natywnie pracuje z sygnałami IP w formacie ST 2110-30 (AES67), wspierając mechanizmy redundancji sygnałowej zgodnej z ST 2022-7. W związku z tym że są to otwarte standardy, system jest kompatybilny z wieloma rynkowymi rozwiązaniami urządzeń brzegowych. Natomiast przygotowaliśmy również nasze - Riedlowe - rozwiązanie urządzeń IO, współpracujące z platformą SAME jako element ekosystemu, co daje użytkownikom możliwość zarządzania tymi urządzeniami z jednego, wspólnego środowiska. Narzędzia te to kolejna ewolucja rodziny produktów NSA (network stream adapter), czyli NSA-003A, -004A, -005A i -006A.